Mężczyznom chodzi tylko o łóżko.
Uwielbiają się popisywać.
Są powierzchowni i niewiele czują ...
Prawda? Kłamstwo!


         Im częściej kobiety powtarzają te tzw. prawdy o mężczyznach, im mocniej w nie wieżą i bardziej są do nich przywiązane, tym mniejszą mają szansę by na prawdę ocenić mężczyznę: dokładnie, sprawiedliwie i indywidualnie; by wybrać odpowiedniego mężczyznę z tłumu mniej właściwych i odróżnić złe cech od tych, które można - przy odrobinie wysiłku - pokochać.

Kłamstwo numer 1
Mężczyźni boją się bliskości.

Mężczyźni jak inne zwierzęta stadne - lubią się bawić i włóczyć. I z powodu tej skłonności, często unikają tego co kobiety nazywają bliskością, a mężczyźni nazywają "głębokim związkiem emocjonalnym, z którego trudno będzie się wycofać, nie zadając bólu drugiej stronie, kiedy okaże się, że jednak nie jest ona tą osobą, z którą chcieliby być na zawsze". Można więc powiedzieć, że mężczyźni nie boją się bliskości z kobietami. Boją się tylko bliskości
z niewłaściwą kobietą.
Jest po prostu tak, parafrazując słowa Orsona Wellesa, że bliskość nie pojawi się, nim nie nadejdzie jej czas.

Kłamstwo numer 2
Nie dostrzegają zmian w wyglądzie kobiet.


Szczerze mówiąc - zauważają. Zauważają, że coś się zmieniło! Czują, że jest coś takiego, co powinni skomentować! Ale jest pewien problem: mężczyzn narządy zmysłów nie są tak precyzyjne jak chciałyby kobiety (oni też tego by chcieli) i nie zawsze są stuprocentowo pewni, jaki był punkt wyjścia. Nie pamiętają początkowej konfiguracji, od której kobieta zdecydowała się odejść, i nie wiedzą nawet, czy zmiana dotyczy jej fryzury, ubrania - zwłaszcza gdy w dniach i tygodniach ją poprzedzających, kobieta nie wysyłała wyraźnych sygnałów ostrzegawczych. Żeby więc nie wyjść na idiotę i nie zaczynać potencjalnie zgubnej zabawy w zimno - ciepło, wolą się nie wychylać. A poza wszystkim, kobiety bądźcie realistkami. W większości przypadków, kiedy "zrobicie coś z włosami", chodzi o jakiś drobiazg - skróciłaś je o centymetr. Gdybyście długie włosy obcięły na zupełne zero, z pewnością by zauważyli.

Kłamstwo numer 3
Nie są romantykami


Kobiety są romantyczne na swój sposób, ale rzadko słyszy się o ich spontanicznych, gwałtownych, czasem głupich i bezsensownych gestach, które czyni niemal każdy mężczyzna w takim czy innym momencie. Można by długo pisać wyłącznie o zwariowanych historiach, pełnych uczucia, zaskakujących, romantycznych czynach, które popełnili faceci: jazda z Gdańska na Okęcie, żeby zrobić niespodziankę narzeczonej wracającej z podróży; pisanie wierszy; nagrywanie tęsknych piosenek na automatycznej sekretarce; telefon wieczorem do domu dziewczyny, w zasadzie tylko po to by życzyć jej kolorowych snów; czy zostawianie kwiatów za wycieraczką jej samochodu ... Ale jeżeli trafił się wam facet bez fantazji - rada.
Romantyzm rodzi romantyzm - no, a przynajmniej powinien. Weź sprawy w swoje ręce. Dokonaj jakiegoś romantycznego aktu. Może załapie przynętę!

Kłamstwo numer 4
Chce się kochać siedem razy dziennie.


Wbrew niedowierzaniu kobiet jest to tylko mit, którego wcale nie trudno obalić.
Mężczyźni lubią seks. Lubią się kochać dwa razy w ciągu godziny. Trzy razy w ciągu wieczora, pięć razy w ciągu nocy i sześć razy na dobę. I co z tego wynika? Kobiety zastanówcie się i same określcie swój IT (iloraz tarcia), ale dla mężczyzn ma to dramatyczne skutki. Z góry wiedzą, że po takim maratonie będą obolali przez następne trzy dni.
Szczerze mówiąc, jest odrobina prawdy w tym micie. Mężczyźni uwielbiają się kochać siedem razy w ciągu jednego dnia, ale tylko raz w życiu, aby móc o tym rozmawiać aż do śmierci.
No i jeszcze jedno. Zarzucamy mężczyznom, że nie potrafią dochować wierności. No cóż, gdyby nie mięli z KIM zdradzać swych żon, narzeczonych, ..., nigdy żadna zdrada nie doszłaby do skutku, czyż nie?

Kobiety powielają stereotypy na temat innych kobiet,
żeby obrzydzić je mężczyznom,
a stereotypy na temat mężczyzn,
aby zrazić do nich inne kobiety.

Małgorzata Domagalik