Kama-Sutra by Grzywa

 
  • ZAUROCZENIE

  • GRA WSTĘPNA

  • POZYCJA NA JEŹDŹCA

  • POZYCJA BLUSZCZ

  • NA PODUCHĘ

  • POZYCJA 9 NA 6

  • POZYCJA SPIRALA

  • POZYCJA OD TYŁU

 

"Jeżeli ktoś z Was, Rzymianie,
nie wie, co miłości sztuka
dokazać jest dzisiaj w stanie,
niech w tej książce szuka."


Tym razem przedmiotem analizy artystycznej Tygrysa WuKaPu jest sfera przeżyć erotycznych.
Obrazy miłości, ciała w spoczynku i wibrujące, napięte i rozluźnione, studium ludzkiego ciała, szkic dzikiej pasji, która może ogarniać dwoje ludzi. Opisy gry seksualnych, fantazji, pozycji, rozkoszy i ekstazy - wszystko to może wywołać wstrzymanie oddechu czytelnika, ponieważ Grzywa, jak zwykle, zdumiewa bogactwem języka, stylu, konwencji, niewielką dawką mistycyzmu i ... niemałą, acz charakterystyczną jemu, dawką humoru.
Plastyczność obrazów, ich rytmiczność, bogactwo języka zadaje kłam przekonaniu o ubóstwie w języku polskim słownictwa z zakresu "sfer intymnych". Grzywa dzieli się z innymi doświadczeniem życiowym i bogactwem obserwacji. Udziela żartobliwych porad, jak również pokazuje, że można mówić o seksie w sposób piękny.
Pokazuje nam absolutną logikę miłości...

 

Zauroczenie ( żonie )

Siedzisz zamyślona
piękna i zmysłowa
ciałem swym i duszą
na miłość gotowa

Jesteś erotyką !
kobietą ! boginką !
choć ciałem tak mała
to duchem olbrzymką.

Duchem jesteś piękna
lecz ciałem piękniejsza
jak gwiazda polarna
wśród gwiazd najjaśniejsza.

Mądre Twoje oczy
żarem pałające
widzę w nich ogniki
zalotnie się skrzące

Twarz Twoja w zadumie
poetów natchnieniem.
Jest w aurze poezji,
jest moim marzeniem.

Czytam z niej modlitwę
o miłość spełnioną,
realną, szaloną
i odwzajemnioną

Czuję jak Twe serce
tym serca porywem
otula mnie ciepłem
rozkosznem i tkliwem

Zapatrzony w Ciebie
wciąż zauroczony,
miłością silniejszy,
Tobą zachwycony.

Gra wstępna

Wtulasz się cała we mnie
zapachem odurzona.
Odpływasz w erotykę
szczęśliwa, zachwycona.

Zapach mój-afrodyzjak-
podnieca Ciebie całą
Całuję Twoje usta
A ust mi Twych wciąż mało

W powietrzu ciche dźwięki
Melodie słychać walca
Odrywasz się ode mnie
leciutko, tak na palcach

I w rytmie tej muzyki
powoli niesłychanie
rozpinasz swoją bluzkę,
zdejmujesz swe ubranie.

W tym tańcu jesteś piękna !!!
Choć trochę zawstydzona,
odsłaniasz swoje piersi
i uda ... i ramiona ...

Odsłaniasz siebie całą,
do myśli się uśmiechasz,
ja stoję oniemiały,
przerywasz taniec, czekasz

Cudowna jak boginka
w nagości stoisz krasie
i wzrokiem swoim wołasz:
chodź do mnie mój głuptasie !!!

Podbiegam jak szalony
wtulam się w Twoje ciało
całuję piersi, usta,
całuje Ciebie całą

Łączymy się w extazie
i żądzą oplątani
w potoku słów urwanych
tak w sobie zakochani.

 

Pozycja na jeźdźca

Kolejna sexu strona
zachwycisz się tą stronką
ja będę Twym rumakiem
Ty moją Amozonką

Świat nowych pięknych wrażeń
przed Tobą się odsłoni
siądź na mnie i niech linga
wniknie w głąb Twojej joni

Najdroższa nim zaczniemy
szaleńczo galopować
pamiętaj aby w kłusie
rozkosznie anglezować

Unosić się, opadać
Falować, ach falować
już usta ust szukają
Twe piersi chcę całować

I nagle cwał szalony
cichutkie Twe westchnienia
znikamy w mgle rozkoszy
głośnym krzyku omdlenia.

Wtuleni w swoje dusze
wtuleni w swoje ciała
Ty słodko szepczesz w uszko
raz jeszcze bym tak chciała.

 

Pozycja Bluszcz
( jednorożcza akpih daruje )

Jak bluszcz co drzewa pień
oplata łodygami
Najdroższa owiń mi
biodra swymi nogami

Na plecach dłonie złącz
do piersi pierś przyciskaj
w ciałach niech płonie żar
który zrodziła iskra

Jak tygrysica bądź
co pręży się, wygina
gdy czuje bliski łup
gdy na niej jest zwierzyna

A łupem Twoim ja
Ja-jednorożca źrebię
gdy do mnie ciałem lgniesz
to róg mój wnika w Ciebie.

Ponawiasz atak, z furią tak
rzucasz się, gryziesz, drapiesz
gdy cios zadaje moja broń
ustami, usta łapiesz

I wybuch gwiazdy, feria barw
niebiesko, żółto, biało
namiętnie w piersi wtulam twarz
całuje Twoje ciało

Jak liść na wietrze cała drżysz
Mną miota moc Tsunani
bez sił leżymy, wielbiąc noc
szczęśliwi, zakochani.

 

Na poduchę

Naga i tak piękna
leżysz na brzegu łóżka
pośladki na poduszce
szczęśliwa ta poduszka

Patrzę na Twoje ciało
zalotnie ułożone
piersi - owoc granatu
rozkoszą pobudzone.

Słodki wzgórek Wenery
w nim zakamarków moc
odwiedzam zakamarki
co noc, co noc, co noc.

Ten widok tak uroczy
świat cały mi przesłania
oto Kochanka moja
piękna jak leśna łania

Wzrok mój nienasycony
pochłaniam Cię, połykam
już jestem tuż przy Tobie
swym ciałem Cię dotykam.

I nagle Twoje stópki
swawolnie pną się w górę
po brzuchu, nagim torsie
przyjemnie drażniąc skórę.

Przymykasz swoje oczy
robiąc rozkoszne szparki
i swoje zgrabne nogi
na moje kładziesz barki.

I mówisz mi figlarnie
głosem bajkowej wróżki
zobacz Kochanku miły
jak ładne ja mam nóżki

Ręce do mnie wyciągasz
dłoń Twoja w mojej dłoni
a ten niesforny linga
przenika Twoją joni

Za oknem księżyc, gwiazdy
Anielskie słychać pienia.

Wielka to dla mnie radość
i rozkosz również wielka
kiedy językiem moim
pieszczona jest muszelka
I w innym świetle jawią
sie Reja słynne słowa
by język czynił zawsze,
to co wymyśli głowa.



Pozycja 9 na 6

Onieśmielony, trochę speszony
lecz też ciekawy, jest we mnie chęć
odkryć mam nową piękną krainę
jej nazwa brzmi dziewięć na sześć

Nigdy w krainie tej nie bywałem
nigdy rozkoszy jej nie doznałem
wiec mi wytłumacz cóż mam uczynić
abyś mnie mogła wielbić, nie winić?

Popatrz kochanku, cyfra szósteczka
na dole brzuszek, w górze usteczka
lecz gdy odwrócisz cyfrę szósteczkę
to wtedy będziesz miał dziewiąteczkę

Wiec tak ułóżmy i nasze ciała
na górze chłopiec, dzieweczka mała
będzie na dole jako szósteczka
dla ciebie cyfra jest dziewiąteczka

Pamiętaj o tym, rzekła te słowa
gdzie moje uda tam twoja głowa
gdzie Twoje uda, tam głowa moja
co czynić dalej, fantazja Twoja

Niech ci podpowie, niech Ci się marzy,
wspomnij renesans, wspomnij pisarzy
niech żar rokoszy Tobą zawładnie
pochyl swą głowę, zobacz jak ładnie

Jest panorama, jest też i knieja
niech ciałem staną się słowa Reja
i niestrudzenie w księżyca blasku
cud tajemnice wenery lasku

Odkryj i głoś tę radosną wieść
nie masz nic ponad dziewięć na sześć.
Bo gdy poznajesz sekrety Moje
to ja poznaję sekrety Twoje

Śmierć dla miłości to zawsze nuda
i stąd wynika zasada druga
aby zamieniać się cyferkami.
Jak wtedy będzie? Sprawdźcie to sami !!!

 

Pozycja spirala

Pamiętam. To w Szampani było.
Gaj winny w słodkie strojny grona.
Noc ciepła, a na niebie gwiazdy,
księżyc i słowik
oraz Ona
Stoimy w gaju piękni, młodzi
księżyc nas blaskiem swym otula
Z blasku uszyta jest jej tunika
Blaskiem jest również moja koszula
Na mojej szyi zaplotła dłonie,
na sobie czuję jej uda, łono
pełna rozkoszy oraz słodyczy
zawisła na mnie jak winne grono
Ona gałęzią co w ruch ją wprawił
ptak co przed chwilą wzbił się w niebiosa
to w dół opadnie, to pnie się w górę,
tańcząc odwieczny taniec Erosa
Z rozkoszy całe ciało jej drży,
co wprawia w drżenie też ciało moje
w wielkim wszechświecie już tylko My !!!
jest jeszcze słowik !!??? więc jest nas troje.
Ja krzewem winnym, a ona gronem
miłość nas łączy, miłość przenika
Tak zespoleni w erosa splocie
trwamy wsłuchani w piosnkę słowika.

 

Pozycja od tyłu

Kochanku miły
teraz frykasy !
Kochanku miły
czas na zapasy !

Spójrz na mnie proszę
już płonę cała
tak żądza walki
mnie opętała

Wiem, że to lubisz
to czuję, wierzę
dam Ci przewagę
walczę w parterze

Już na kolankach
na łokciach wsparta
czekam na Ciebie
gotowa, zwarta

Zajdź mnie od tyłu
spójrz na pośladki
jędrne, rozkoszne
aksamit gładki

Poczuj ich miękkość
wtulając czule
Twe męskie biodra
w słodkie półkule

Na moich plecach
złóż tors swój nagi
i moim piersią
więcej uwagi

poświeć, bym czuła
rozkoszy dreszcze
pieść je najdroższy
pieść proszę jeszcze

Całuj mnie w szyję
całuj w ramiono
i delikatnie
pobudzaj łono

Miłym dotykiem
Twej słodkiej dłoni
Niech twoja linga
wnika w głąb joni

Swymi biodrami
na mnie napieraj
krople słodyczy
z ust moich zbieraj

Kochanku miły
to są frykasy
najrozkoszniejsze
w świecie zapasy.